MENU

Scena kameralna znów zaskakuje

Kolejny koncert kameralny w Filharmonii Gorzowskiej pokazuje, że na kameralnej scenie wciąż jest wiele do odkrycia. Tym razem wystąpi Trio d’Anches – będzie ciekawie, różnorodnie, zaskakująco. 18 stycznia koncert „Do trzech razy sztuka”. O szczegółach opowiada Maciej Dana, klarnecista Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej.
 
Trio d’Anches – brzmi tajemniczo i intrygująco. To właśnie takie trio usłyszymy podczas pierwszego w tym roku koncertu kameralnego. Co to takiego?
Maciej Dana: To francuska nazwa trio stroikowego, w skład którego wchodzą obój, klarnet i fagot.

W repertuarze Filharmonii Gorzowskiej taki skład to nowość. Jest on rzeczywiście rzadki?
Rzeczywiście można powiedzieć, że instrumenty dęte generalnie są nieco rzadziej wykorzystywane i grywane, niż instrumenty strunowe. A zespół, w którego skład wchodzą tylko instrumenty dęte jest jeszcze rzadszy, niż mieszany, np. wraz z instrumentami smyczkowymi, czy klawiszowymi.

To oznacza, że kompozycji na taki skład również jest niewiele?
Jest ich mniej, ale zdecydowanie jest z czego wybierać, szczególnie wśród kompozycji współczesnych. Niemniej hitów muzyki klasycznej znanej szerokiej publiczności jest relatywnie mniej, co nie znaczy mniej wartościowych.

Podczas najbliższego koncertu kameralnego wystąpi wraz z Panem jeszcze jeden muzyk Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej - Eike Schäfer, a także gościnnie muzyk z Filharmonii w Szczecinie - Mateusz Słomiany.
Tak, z Eike pracujemy razem w orkiestrze, a Mateusz mieszka na co dzień w Szczecinie, choć tak naprawdę znamy się i przyjaźnimy bardzo długo. Poznaliśmy się jeszcze w czasie studiów w Katowicach. Myślę, że to zżycie i dobre porozumienie słychać będzie również w naszej grze.

Gdyby miał Pan scharakteryzować czym w brzmieniu charakteryzuje się trio stroikowe, co je odróżnia od innych składów?
Generalnie instrumenty dęte charakteryzuje ogromna różnorodność barw i zmienność charakteru, co czyni je niezwykle interesującymi. W skład naszego trio wchodzą trzy instrumenty dęte drewniane stroikowe, jednak w brzmieniu mogą być zarówno spójne, jak i całkowicie różne. Będzie dzięki temu można usłyszeć spokojne, kojące dźwięki oraz bardziej skoczne, energiczne, czasem nawet lekko awangardowe współbrzmienia. To oczywiście zależeć będzie od wykonywanego repertuaru.

No właśnie, a repertuar przygotowaliście bardzo zróżnicowany, a jednocześnie chronologicznie uporządkowany.
Rzeczywiście, na ile mogliśmy staraliśmy się pokazać pewien przekrój, zaprezentować muzykę z różnych epok: baroku, klasycyzmu, XX wieku. Podczas koncertu usłyszymy zatem cztery kompozycje. „Inwencje trzygłosowe” Jana Sebastiana Bacha to kompozycja oryginalnie napisana na instrument klawiszowy, lecz na nasz skład została przetranskrybowana przez Mateusza Słomianego. To z pewnością będzie bardzo ciekawe, ponieważ zwykle wszystkie głosy wykonuje jeden pianista, zaś tu trzy osoby będą wykonywać różne partie, dzięki czemu możemy się wymieniać i zaprezentować twórczość Bacha w nowy sposób. Wystąpimy również z Divertimentem nr 3 Wolfganga Amadeusza Mozarta. To z kolei utwór napisany oryginalnie przez kompozytora na trzy basethorny, altowe odmiany klarnetu i jest on bardzo często wykonywany przez nam podobne zespoły. Ponadto zagramy kompozycję pochodzącego z Łodzi Aleksandra Tansmana. Jego Suita na trio d’anches to kolejna ciekawa propozycja, pokazująca różne, dość nowoczesne i na pewno nietuzinkowe rozwiązania rytmiczno-melodyczne, z których ten kompozytor słynie. I wreszcie na koniec –– „Pięć utworów na trio stroikowe” francuskiego twórcy Jacquesa Iberta. Kompozycja bardzo ciekawa, zróżnicowana, efektowna, na pewno przypadnie naszej publiczności do gustu.

Czym dla muzyków orkiestrowych są koncerty kameralne?
To na pewno ważna dla nas szansa, by zaprezentować gorzowskiej publiczności naszą muzykę w inny sposób, niż na koncertach symfonicznych. To cenna okazja bliższego kontaktu z publicznością za sprawą niepowtarzalnej atmosfery, która tworzy się podczas występów w sali kameralnej oraz możliwość pokazania innej strony naszej codziennej pracy.




Realizacja   Virtualnetia.com