NIESKOŃCZONY CZAS SONAT
KONCERT KAMERALNY
Sonata skrzypcowa to jedno z największych wyzwań, z jakim mierzyli się kompozytorzy. Młody Karol Szymanowski dedykował jedyną w swoim dorobku Sonatę skrzypcową szkolnemu koledze, Bronisławowi Gromadzkiemu. Jej prawykonania podjęli się mistrzowie: Paweł Kochański i Artur Rubinstein. Wzburzona muzyka opusu 9 trwa w ciągłym napięciu, płynąc pomiędzy fascynującymi obrazami dźwiękowymi. Szczególne piękno ma w sobie śpiewna część druga, wybitny przykład późnoromantycznej liryki.
Także César Franck napisał w życiu tylko jedną sonatę skrzypcową. 63-letni kompozytor podarował ją w prezencie ślubnym 28-letniemu skrzypkowi Eugène Ysaÿe’owi. Publiczne prawykonanie (właściwie drugie, bo pierwsze odbyło się na weselu) oczarowało brukselską publiczność, a muzycy wywołali sensację, grając trzecią część w zupełnej ciemności, bo zaszło już słońce, a dyrekcja Musée Moderne de Peinture nie pozwoliła włączać sztucznego światła. Zagrana z pamięci przez Ysaÿe’a, Sonata A-dur wpisała się na stałe w repertuar najlepszych wirtuozów.
Czy jednak czas sonat już minął? Valentin Silvestrov rozważa w Post scriptum przemijanie dawnej muzyki i to, jak głęboko zapadła nam w pamięć niedościgniona muzyka wiedeńskiego
klasycyzmu.
BILETY:
35 zł normalny
30 zł ulgowy