Koncert na cztery fagoty i fortepian

2024-11-22
Fagoty (dokładnie cztery) – to one miały dzisiaj głos. To one wieczorem w Filharmonii Gorzowskiej błyszczały całą pełnią swoich możliwości brzmieniowych i „aktorskich”. To one z utworu na utwór zmieniały swoje oblicze, zaskakując przeogromną paletą barw.
Koncert na cztery fagoty i fortepian

A muzyka wiodła nas całą masą muzycznych ścieżek i tropów – od aranżacji na kwartet fagotowy dzieł symfonicznych Leonarda Bernsteina, Georges’a Bizeta i Juliusa Fučíka po oryginalne kompozycje na tę niespotykaną obsadę autorstwa Michela Corrette i Geoffreya Keatinga; od koncertu barokowego, przez romantyczną fantazję i XIX-wieczną operę, po musicalowe evergreeny prostu z Broadway’u i porywające taneczne rytmy, przy których nie sposób było utrzymać nogi w miejscu. 

Za sprawą świetnie skomponowanego programu, jak w kalejdoskopie zmieniały się epoki, style, gatunki, a wraz z nimi – nastroje. Była więc okazja, by się uśmiechnąć, rozmarzyć, pozwolić sobie na chwileczkę zapomnienia. Był czas na latynoską swobodę, miękką melancholię i szczyptę szaleństwa (tu wielkie gratulacje dla naszego kolegi Bartka Barana za świetną aranżację Suity West Side Story!).

Tę multikolorową fuzję brzmień zaserwowali nam dziś fagociści: Aleksander Kowalak, Michał Szydłowski, Bernard Łasecki i wspomniany już Bartosz Baran (znakomity również w roli prowadzącego koncert), których przy fortepianie wspierał to lirycznie, to brawurowo Rafał Kowalczyk.

Panowie – raz jeszcze wielkie brawa i podziękowania za fantastyczny wieczór!

Projekt został zrealizowany w ramach stypendium ze środków finansowych budżetu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego

Zapraszamy do FOTOGALERII

fot. Agnieszka Wiśniewska